Czego oczekuje pokolenie Z od pracodawcy?
Co siedzi w głowie typowej Zetki?
Na początek spróbujmy zrozumieć, kim jest typowy przedstawiciel pokolenia Z – generacji osób urodzonych w latach 1995–2012, których światopogląd, potrzeby i wartości kształtowały się w erze cyfrowej rewolucji. Dotychczas przeprowadzono wiele badań analizujących potrzeby i priorytety zawodowe tej grupy. Jednym z nich jest raport Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP) „Rynek pracy, edukacja, kompetencje” z kwietnia 2023 roku, na którego podstawie możemy stworzyć szczegółowy portret statystycznego przedstawiciela tego pokolenia.
Oczywiście warto pamiętać, że Zetka Zetce nierówna – wśród nich znajdziemy osoby o różnorodnych przekonaniach i priorytetach, często wykraczających poza utarte schematy. Niemniej jednak, na potrzeby artykułu będziemy bazować na zestawie zebranych danych, które pozwalają uchwycić pewne wspólne cechy przedstawicieli tej grupy.
Naszą bohaterką jest 23-letnia Kasia, rozglądająca się za pierwszą poważną pracą w Warszawie. Świeżo upieczona absolwentka finansów i rachunkowości na Wydziale Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego ma za sobą szereg praktyk odbytych w biurach rachunkowych w rodzinnej miejscowości, realizowanych w trakcie przerw wakacyjnych pomiędzy kolejnymi etapami studiów. Teraz Kasia chce postawić kolejny krok w swojej karierze. Do jakiego typu firmy najprawdopodobniej chciałaby dołączyć na dłużej?
Przyszły pracodawca Kasi musi zdawać sobie sprawę, że ponad sukcesy zawodowe dziewczyna stawia życie prywatne i realizację własnych pasji. Jak wynika z raportu PARP, przedstawiciele pokolenia Z wskazali jako kluczowe wartości: szczęście (62%), rodzinę (60%) oraz możliwość realizowania pasji (56%). Idealny pracodawca wspierałby Kasię w osiąganiu jej osobistych celów – umożliwiając podróżowanie, rozwijanie zainteresowań czy podejmowanie inicjatyw zgodnych z jej wartościami. Kasia prawdopodobnie nie zdecyduje się na pracę w firmie, której misja nie będzie zgodna z jej osobistymi wartościami. Pracodawca będzie musiał również stworzyć środowisko pracy, które odzwierciedla kluczowe dla niej cechy: sprawiedliwość, szacunek i tolerancję – wskazane jako najważniejsze przez odpowiednio 62%, 59% i 55% respondentów.
8 godzin w biurze? Passé!
Nie będzie zaskoczeniem fakt, że przedstawiciele pokolenia Z cenią u pracodawców elastyczność. Aż 58% respondentów wskazuje możliwość pracy zdalnej jako kluczowy czynnik wpływający na decyzję o pozostaniu w danej organizacji. Elastyczne godziny pracy oraz swoboda w wyborze miejsca jej wykonywania to kolejne aspekty, które są dla nich niezwykle istotne.
Jak pokazują badania, największe zalety pracy zdalnej według polskiego pokolenia Z to możliwość wykonywania jej w dowolnym czasie i miejscu (83%) oraz większa swoboda w realizacji zadań (79%). Na tej podstawie możemy wywnioskować, że Kasia będzie bardziej skłonna podjąć pracę w firmie, która umożliwi jej wykonywanie obowiązków w dogodnych godzinach, zgodnie z jej indywidualnymi potrzebami i stylem życia.
Lider zamiast szefa – czego oczekuje pokolenie Z?
Rynek pracy ewoluuje, a wraz z nim zmieniają się również podejścia do zarządzania i struktury hierarchiczne w firmach. Dla przedstawicieli pokolenia Z szef to znacznie więcej niż osoba rozdzielająca zadania i rozliczająca z wyników. To lider, który dba o rozwój pracowników, wspiera ich ścieżkę kariery i inspiruje do osiągania jeszcze lepszych rezultatów.
Badania pokazują, że pokolenie Z preferuje transformacyjny styl przywództwa, który kładzie nacisk na motywowanie, inspirowanie i indywidualne podejście do członków zespołu. Wśród najbardziej pożądanych cech kadry zarządzającej znajdują się empatia, innowacyjność i otwartość. Dodatkowo, budowanie dobrej atmosfery pracy oraz wsparcie ze strony przełożonych i współpracowników to dla młodych pracowników absolutny standard, którego brak może skutecznie zniechęcić ich do związania się z organizacją na dłużej.
Badania przeprowadzone przez PARP rzucają światło na czynniki, które mogą zniechęcić
przedstawicieli pokolenia Z do danej organizacji już na etapie poszukiwania pracy. Wśród
nich znajdziemy:
- Niejasno przedstawiony profil stanowiska (71% respondentów)
- Brak informacji o warunkach zatrudnienia (40%)
- Zbyt duża konkurencja na dane stanowisko (34%)
- Negatywne opinie o organizacji (33%)
Te statystyki jasno pokazują, że pokolenie Z ceni sobie transparentność i jasną komunikację
już od pierwszego kontaktu z potencjalnym pracodawcą. Kasia nie będzie więc
zainteresowana aplikowaniem na stanowiska, których zakres obowiązków czy warunki
zatrudnienia stoją pod znakiem zapytania.
A co w przypadku, gdy Kasia zdecyduje się na podjęcie pracy w określonej organizacji?
Pracodawca, który chce zatrzymać ją na dłużej, ma do dyspozycji wachlarz narzędzi
motywacyjnych. Największym motywatorem są podwyżki – wskazało na nie aż 88%
respondentów. Niewiele mniej, bo 82%, uważa dodatkowe premie za istotny czynnik
zwiększający lojalność wobec firmy. Kasia doceni również inwestycje w jej rozwój, takie jak
szkolenia czy inne inicjatywy edukacyjne, które pomogą poszerzać kompetencje i budować
karierę w zgodzie z jej celami.
Jak globalne firmy przystosowują się do potrzeb pokolenia Z?
Globalne korporacje, świadome siły nabywczej i potencjału pokolenia Z jako obecnych i przyszłych pracowników, aktywnie dostosowują swoje strategie, aby sprostać ich oczekiwaniom. Przyjrzyjmy się kilku przykładom:
- Elastyczność i praca zdalna: Firmy takie jak Google czy Microsoft od dawna oferują elastyczne modele pracy, w tym pracę zdalną i hybrydową. Inwestują również w narzędzia i technologie, które umożliwiają pracownikom efektywną współpracę na odległość.
- Rozwój i mentoring: Organizacje takie jak Deloitte i EY stawiają na programy mentorskie i rozwojowe, oferując młodym pracownikom możliwość nauki od doświadczonych liderów i szybkiego rozwoju kariery. Firmy te inwestują również w platformy e-learningowe i szkolenia, dostosowane do indywidualnych potrzeb pracowników.
- Wartości i misja: Marki takie jak Patagonia czy Ben & Jerry's od lat angażują się w działania prospołeczne i ekologiczne. Komunikują swoje wartości w jasny i autentyczny sposób, co rezonuje z pokoleniem Z, przykładającym wagę do etyki biznesu i jego wpływu na świat.
- Transparentność i komunikacja: Firmy takie jak Buffer słyną z otwartej komunikacji i transparentności w zakresie wynagrodzeń i strategii działania, budując w ten sposób zaufanie i lojalność wśród pracowników.
- Dbałość o dobrostan: Coraz więcej firm, w tym Nike i Headspace, oferuje programy wellbeingowe, obejmujące m.in. dostęp do platform medytacyjnych, sesje z psychologami czy zajęcia sportowe. Przedsiębiorstwa te rozumieją, że zdrowie psychiczne i fizyczne pracowników ma bezpośredni wpływ na ich efektywność i satysfakcję z pracy.
Pokolenie Z: wyzwanie i szansa dla pracodawców
Na podstawie powyższych rozważań można nakreślić obraz pracodawcy idealnego dla pokolenia Z. Czy jednak ich oczekiwania nie są zbyt wygórowane? Ktoś mógłby zapytać: od kiedy to pracodawca powinien uwzględniać osobiste potrzeby pracowników w środowisku zawodowym?
Wśród starszych pokoleń nie brakuje negatywnych opinii na temat młodszych kolegów z generacji Z. Badania Hays Poland pokazują jednak, że aż 42% przedstawicieli Baby Boomers, pokolenia X i Y nie ma wyraźnego zdania w tej kwestii, co może sugerować brak jednoznacznych doświadczeń w pracy z Zetkami.
Z drugiej strony, niemal 39% samych przedstawicieli pokolenia Z uważa, że ich generacja ma zły wizerunek na rynku pracy. Niezależnie od tego, kto ma rację, jedno jest pewne: z każdym rokiem Zetki będą stanowić coraz większą część rynku pracy. Pracodawcy – chcąc czy nie – będą musieli dostosować swoje strategie, jeśli zależy im na przyciągnięciu i zatrzymaniu najlepszych talentów z tej grupy.
Dla firm, które podejdą do wyzwań stawianych przez młode pokolenie z otwartością, ich oczekiwania mogą stać się katalizatorem zmian prowadzących do budowy inspirujących i skutecznych zespołów.